Dietetyczne drożdżowe z owocami
Bardzo mocno tęsknię za białym i puszystym ciastem drożdżowym. Ale trzymam się. Dwa przepisy z mąką razową nie udały mi się, ale podjęłam kolejną próbę. Zwłaszcza, że tym razem znalazłam ten przepis – bez tłuszczu. No musiałam spróbować…
Kilka uwag: ciasto nie wyjdzie suche i lśniące, tylko będzie dosyć płynne. Według autorki (w komentarzach) tak ma być, ale ja dosypałam mąki więcej. Jest suchsze, ale nadal bdb. Obcięłam też cukier i dałam muscovado, owoce idealnie dosładzają. Ale jakby kto robił bez owoców – lepiej nieco zwiększyć. No i nie pomijajcie skórki cytrusowej, ładnie pachnie i nie czuć aż tak posmaku mąki razowej. Spróbuję też zrobić z tego przepisu minidrożdżóweczki – tylko wtedy skrócę czas pieczenia.
Składniki (na blaszkę 20x20cm):
- 7g suszonych drożdży
- 300 g mąki pszennej pełnoziarnistej
- mała puszka mleka kokosowego (plus ciepła woda – tak żeby razem wyszła szklanka, 250ml)
- 38g muscovado lub odpowiednik w innym słodzidle
- skórka otarta z 1 cytryny lub pomarańczy
- szczypta soli
- 80g owoców (u mnie borówka amerykańska)
Wykonanie:
- Zmieszać suche składniki.
- Dodać dobrze wymieszane mleko z wodą.
- Zamieszać i wyrobić, przełożyć do docelowej blachy i pozostawić na ok. godzinę do wyrośnięcia (powinno podwoić objętość).
- Poukładać na cieście owoce.
- Wstawić do zimnego piekarnika i włączyć grzanie na 180 stopni, piec około 25 minut, do suchego patyczka.
- Ostudzić i dopiero wtedy jeść – 1 porcja (1/9 ciasta to tylko ok. 155 kalorii) ;)
- Smacznego!