07 Maj

Drożdżowa rolada z jabłkami (+ odchudzona wersja)

Z archiwum: Dzisiaj przejrzałam skrzynkę z jabłkami i dokonałam sortowania – wyrzuciłam nierokujące na przechowywanie, resztę wsadziłam do najniższej szuflady w lodówce i liczę, że mi się przechowają w ten imitacji piwnicy, czy spiżarni. Reszta warzyw będzie się musiała podziać gdzie indziej ;-) Kilka jabłek nie zmieściło się w szufladzie, poza tym otrzymały status „unclear” i postanowiłam je dzisiaj zużyć. A że właśnie przepis na ciasto drożdżowe podrzuciła koleżanka Marta, to postanowiłam iść za ciosem.

Odchudziłam drożdżówkę i zajadamy z #rabarbar.em #gastrofazanadiecie

A photo posted by @maaaaaaarz on

Składniki [ilość na 2 blachy 20 x 25 cm, połowę zamroziłam na następny raz]:

  • 1/4 kostki świeżych drożdży (2,5 dkg) [dodałam suszone, około pół paczki Oetkera] – przy razowej wersji dajemy 1/2 kostki
  • 0,6 kg mąki – można wymieszać razową z krupczatką 50:50
  • cukier wanilinowy [pominęłam]
  • 2-3 łyżki cukru lub słodzidła typu stewia
  • 1/4 kostki masła (kostka 250 g) [lepiej rozpuścić i ostudzić przed dodawaniem do ciasta] – można dodać ok. 50 g oleju
  • 250 ml mleka, może być mleko ryżowe, owsiane lub ciepła woda
  • 1/2 łyżeczki soli
  • 2 jaja
  • rodzynki, ewentualnie skórka pomarańczowa (tym razem dodałam mieszankę keksową) [dodałam suszone żurawiny do środka do ciasta]

Na dno maszyny wlewam mleko, wrzucam jaja i masło. Potem wsypuję mąkę, sól, oba cukry, pokruszone drożdże. W trakcie mieszania sprawdzam, czy ciasto nie jest zbyt rzadkie i jeżeli zachodzi potrzeba dosypuje mąki. Dodać rodzynki lub skórkę. Po wyrośnięciu ciasta, a przed fazą pieczenia posypać kruszonką lub posmarować jajkiem.

Bez maszyny: mieszam suche składniki razem, osobno roztrzepuję jaja, osobno drożdże z mlekiem. Potem wszystkie składniki mieszam i ugniatam 3-4 minuty (ciasto nie powinno się kleić do rąk, w razie czego podsypać mąką). Potem zostawiam do wyrośnięcia na około 30-45 minut, nakładam np. rabarbar i zostawiam, żeby jeszcze trochę wzrosło, w tym czasie nagrzewam piekarnik do 150 st. C.

Z połowy porcji wyszło tyle, że otrzymałam pasek idealny do zrobienia rolady (nie musiałam dosypywać mąki, tylko nią podsypałam stolnicę do zawijania rolady). W środek dałam pokrojone w małe kawałki jabłka z cynamonem, cukrem i rozdrobnionymi orzechami, zawinęłam na „okulary” (coś jak litera B położona „na plecach”, gdzie w każdym „brzuszku” jest osobna porcja jabłek) i ułożyłam w wieniec w wysmarowanej olejem i podsypanej kaszą manną formie do tarty, złączając końce. Posmarowałam rozkłóconym jajkiem i upiekłam w temperaturze 150 stopni – około 40 minut. Jest bardzo dobre, przyznaję znad drugiego kawałka :)

Rolada wieńcowa ;)

I jeszcze raz – z czerwonymi owocami (w tej roli mrożona „Mieszanka kompotowa” Hortexu), z 3/4 porcji, bo goście, goście dzisiaj i jutro:

Rolada reloaded

Bardzo dobre w wersji bakaliowej z rodzynkami, pokrojonymi drobno morelami i figami – również w formie małych bułeczek (wychodzi około 20 sztuk z 3/4 porcji powyższego przepisu).

04 Paź

Polędwiczki w sosie pomarańczowym

Człowiekowi się wydaje, że już coś wie o gotowaniu. Wychodzi mu generalnie już sporo, nawet to wszystko w miarę smakuje. Zaczyna czuć się pewnie. A potem znów się spotyka z profesjonalnym kucharzem (mam w rodzinie już drugiego) i szczęka znów pozostaje w parterze, kiedy ów serwuje coś prostego i przepysznego zarazem. Mój francuski szwagier zaserwował nam tę prostą, efektowną i niesamowicie pyszną potrawę podczas wakacji nad morzem. W zeszły weekend na podstawie szczątkowych wskazówek od mamy (w przepisie wyjaśnienie, skąd ta szczątkowość) przygotowałam właśnie to danie i udało się. Miałam tylko jedno do siebie zastrzeżenie – sos był nieco za rzadki, no ale byłam już bardzo głodna, a zrobienie samego sosu zajęło mi ponad pół godziny (to tak ostrzegam, nie gotujcie „na głodniaka”). Ale bardzo bardzo polecam, bo efekt kulinarny jest niesamowity!

Od Kulinarne

(autorem dania na powyższym zdjęciu jest Christophe, mój szwagier)

Składniki:

  • 1 cebula
  • 1 ząbek czosnku
  • 7 łyżek sosu sojowego (najlepiej jasnego, Kikkoman (i jemu podobne) będzie za ciężki)
  • 4 łyżki miodu (może być sztuczny, ja miałam leśno-łąkowy z Krzemienicy)
  • dobry sok pomarańczowy (Hortex, Cappy), nie napój! – około 500 ml
  • orzechy nerkowca
  • chude, ładne polędwiczki wieprzowe ? 2-3
  • olej sezamowy lub ryżowy do smażenia w bardzo wysokiej temperaturze
  • masło ? 1-2 łyżki (na wszelki wypadek)
  • folia aluminiowa
  1. Rozgrzać piekarnik (można tylko od góry) do ok. 120 stopni C, wstawić do niego kamionkowe/żaroodporne naczynie na mięso
  2. Mięso posolić i obsmażyć na bardzo gorącym oleju sezamowym (jeśli lubicie bien cuit ? to najlepiej w plastrach, jeśli średnio wysmażone ? najlepiej w całości, z każdej strony. Aby sprawdzić, czy mięso jest gotowe, należy się w nie wkłuć długim szpikulcem (ale raz-dwa razy maksymalnie, po obsmażeniu, nie wkłuwać za często).
  3. Jak będzie gotowe, zawinąć w folię aluminiową i włożyć do nagrzanego piekarnika (nie piec, trzymać w cieple).
  4. Czosnek po usunięciu kiełka pokroić w półplasterki, a cebulę w piórka (nie za cienkie)
  5. Na tej samej patelni w niewielkiej ilości oleju sezamowego podsmażyć lekko czosnek (bez kiełka) i zeszklić cebulkę.
  6. Dodać sos sojowy, odparować aż stanie się gęsty.
  7. Dodać miód ? uwaga: nie przegrzewać! Ma pozostać w miarę jasny!
  8. Dolewać po 100 ml soku pomarańczowego, odparowywać, mieszając. Teraz sos powinien cały czas bulgotać. Odparować do zagęszczenia, dolać soku i to powtarzać kilka razy, próbując sos po 2-3 dolaniu soku. Jeśli jest za słony ? dodać masło (wg mojego szwagra, ten sos ?bardzo lubi masło?, więc nie ma co oszczędzać).
  9. Po 4-5 dolaniu soku powinien być już wyczuwalny jego pomarańczowo-miodowy posmak, idealny balans smaku kwaśnego, słodkiego i słonego oraz cebulka powinna nadawać mu lekki ton. Niestety ta część robiona jest ?na oko?, a raczej ?na język?, więc z dokładnymi proporcjami nie pomogę. Zresztą jedni wolą sosy bardziej słodkie, inni bardziej kwaśne – więc dopasujcie go do swoich upodobań.
  10. Osobno na suchej patelni podprażyć nerkowce (ostatnio pominęłam, olej sezamowy nadał mi wystarczająco orzechowy posmak).
  11. Mięso pokroić w plastry, polać sosem i posypać orzechami. Podawać z ryżem lub białym pieczywem.

Czerwone wina z mocnymi taninami i cięższe słodkie białe idealnie dotrzymają towarzystwa tej potrawie.

Jeszcze słówko w sprawie sosu. Wychodzi go sporo, więc wykorzystać go bowiem można jeszcze jako dodatek do innych potraw. Bardzo polecam do placków z dyni (dzisiaj jadłam na obiad – genialne zestawienie!), grillowanej cukinii i bakłażana, gruszek gotowanych. Podejrzewam też (nie)śmiało, że dobrze skomponowałby się z flanami Evvy.

Od Kulinarne

Tu miało być zdjęcie placków z dyni w sosie, jednak aparat powiedział mi „gońsię”, bo miał za mało pamięci na karcie i nie zapisał zdjęć w odpowiednim schemacie kolorów (bardzo ciemne wyszły, jakaś magia, ale nie będę się już nad tym zastanawiać). Zamiast tego – ulubiony kotek (dynio-kotek z Ikei) mojego syna. Dynię też uwielbia, więc za jakiś czas te placuszki wcinać będziemy razem. Uwaga do przepisu Dorotus – dodajcie trochę oleju do środka placków, mniej będą chłonąć przy smażeniu (lub można je wtedy smażyć na suchej patelni).

28 Wrz

Muffiny ? la Bounty

A ja nadal walczę z nadmiarowym cukrem brązowym z krótkim terminem ważności. A ponieważ jest w „sztabkach”, musze go rozpuszczać przed użyciem, stąd te karmelowe wytwory różne. Dzisiaj muffiny – robiłam je po raz drugi i nieskromnie uważam za jeden z moich najlepszych pomysłów. Przepis bazowy już nie przypomina oryginału w niczym aktualnie, ale ciągle proporcje się mniej więcej sprawdzają. Bardzo polecam te muffinki szczególnie miłośnikom batoników Bounty.

Masa kokosowa również doskonale się sprawdzi jako nadzienie do ciasta drożdżowego, piaskowego, babki, czy wafli. Można ewentualnie zmiksować jeszcze z dodatkową porcją masła lub gęstym budyniem, aby uzyskać typowy krem.

Od Kulinarne

MUFFINKI ? LA BOUNTY
(przepis na 14-15 sztuk)

  • 130g cukru, najlepiej brązowego
  • woda
  • 50g masła
  • 80g wiórków kokosowych
  • 1 jajo
  • 240g mąki
  • mleko (około 300 ml)
  • 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 0,5 łyżeczki soli
  • 4 łyżeczki kakao (opcjonalnie)
  • 4-6 kostek ciemnej czekolady (pokruszone na kawałki) lub chocolate chips
  1. Przygotować masło i wiórki blisko kuchenki.
  2. Cukier wsypać do rondla z grubym dnem, dolać tyle wody, żeby tylko zakryć cukier i mieszając gotować na małym gazie do odparowania wody. Kiedy syrop zawrze w całej objętości, nieco zwiększyć gaz i gotować cały czas mieszając jeszcze 5 minut.
  3. Dodać masło, poczekać aż się rozpuści i dodać wiórki kokosowe. Prażyć je aż zaczną wydawać przyjemny zapach (5-7 minut), uważając, żeby ich nie przypalić. Zostawić do ostudzenia (wystarczy, jak będą letnie).
  4. Nagrzać piekarnik do 180 stopni.
  5. Do naczynia z miarką przełożyć masę kokosową (pyszne, ale nie podjadać!) i dolać tyle mleka, żeby razem było 450 ml płynu. Rozbić jajko w osobnej miseczce, rozkłócić i dodać do składników płynnych.
  6. Wymieszać suche składniki w misce. Dolać płynne, wymieszać szybko do połączenia się składników.
  7. Wyłożyć do papilotek. Piec 20 minut, do suchego patyczka.

SMACZNEGO!

20 Wrz

Owocowy jesienny stir fry

Śliwki w sezonie, chłód jesienny kąsa, a szarówka coraz wcześniej puka do okien. To już czas na rozgrzewające desery, na odrobinę dystansu do samych siebie, bo w końcu to bikini to przecież dopiero za rok, n’est-ce pas? ;-)

Od Kulinarne

OWOCOWY STIR-FRY KARMELOWY
(przepis na 1 dużą porcję (może być zamiast obiadu))

Składniki:

  • 6-10 łyżeczek cukru brązowego (część można zastąpić cukrem z wanilią – jeśli owoce są bardzo dojrzałe i słodkie, można dodać mniej)
  • 2 łyżki wody
  • czubata łyżeczka masła
  • 1 gruszka lub jabłko (lub po pół)
  • 4 śliwki lub morele (lub 50:50)
  • gałka lodów waniliowych (ja miałam zamrożone Danio waniliowe, 3 łyżeczki wystarczyły)
  • do smaku (opcjonalnie): cynamon lub imbir – do posypania po wierzchu

Wykonanie:

  1. Owoce myjemy i pozbawiamy pestek/gniazd nasiennych, bez obierania ze skóry kroimy na kawałki wielkości około 2-3cm.
  2. Na średnią patelnię z grubym dnem wlewamy wodę i w niej rozpuszczamy lekko cukier, podgrzewamy, odparowywując wodę, aż karmel będzie się ciągnął.
  3. Dodajemy masło, czekamy aż się dobrze rozpuści (mieszamy cały czas).
  4. Dodajemy owoce, podsmażamy do miękkości składników. Ważne, żeby się nie rozpadały całkiem, wtedy apetyczniej wyglądają. Podajemy z gałką lodów lub kulką zamrożonego serka waniliowego (szczęśliwcy Rolmlecz, reszta Polski Danio lub inszy ersatz).

SMACZNEGO!

09 Wrz

Zapiekanka z cukinii

…czyli co zrobić na obiad, kiedy niby w kalendarzu lato, za oknem jesienny deszcz, a organizm pożąda comfort food. Oraz co zrobić, gdy zachęceni opisem składników zakupiliśmy sos Develey barbecue (tak, szukam tego idealnego sosu barbecue, który da radę zjeść na ciepło ORAZ na zimno), a on się okazał sosem tylko do gotowania, pieczenia i grillowania (jako marynata). Tak, wiem, sztuczydło straszne, powinnam sama sobie taki sos zrobić (tak jak również powinnam o świcie doić krowy na poranne mleko do kawy i hodować buraki na barszcz, na ja, natürlich), ale ciągle brakuje mi czasu (ale wyobraźcie sobie, że mimo wszystko weget/kucharków/ziareneksmaku i innych bulionetek jednak nie używam).

ZAPIEKANKA Z CUKINII
(przepis na 2 porcje)

Składniki:

  • 2 małe cukinie (lub bakłażany, kiedyś z nimi popełniłam podobną zapiekankę i wyszła fantastycznie)
  • 2 pomidory
  • 2 gruszki (lub 1-2 papryki, jak się komuś bardzo te smaki kłócą, też da radę)
  • sos barbecue (jak mi się skończy, będę zapiekankę tego typu robić z sosem pomidorowym wymieszanym z pesto lub beszamelem)
  • 30-40 g sera żółtego (dobrze topliwego)

Wykonanie:

  1. Cukinię myjemy, kroimy na plastry o grubości około 0,5 cm i grillujemy na patelni do grillowania lub podprażamy na zwykłej patelni aż będą lekko miękkie.
  2. Pozbawione skóry pomidory kroimy na poprzeczne plastry (nie będą się rozpadały), można je przekroić jeszcze na pół/ćwiartki
  3. Gruszki obieramy ze skóry, pozbawiamy gniazd nasiennych i kroimy podobnie jak pomidory na poprzeczne plastry.
  4. W żaroodpornym naczyniu układamy warstwami: cukinię, gruszki, pomidory, każdą warstwę smarując 2 łyżkami sosu. Na samej górze powinna znaleźć się cukinia, sos i na to wszystko kładziemy cienkie plastry sera.
  5. Pieczemy w temperaturze 150 st.C przez około 40 minut do miękkości składników. Nie trzeba przykrywać, jeśli naczynie jest wysokie.

Propozycja dla mięsożerców: jako jedną z warstw można dodać podprażony boczek lub nawet mielone mięso wcześniej podsmażone na patelni i wymieszane z sosem pomidorowym. Wtedy wyjdzie nam coś w stylu lasagne bez makaronu (to na pewno da radę podciągnąć pod jakąś dietę).

SMACZNEGO!

07 Wrz

Jesienne trio, czyli śliwki, karmel i cynamon

Zupełnie nieświadomie zaczęłam nosić fiolety, rdzawe brązy i zielenie. Za oknem też jesień.

Dzisiaj również zagościła u mnie w kuchni. Znów przypadkiem, choć raczej powinnam to nazwać zrządzeniem losu, czy miłym zbiegiem okoliczności (łagodzących):

  1. TŻ zakupił kilogram śliwek o wdzięcznej nazwie ?Niebo w gębie?. Far from it, jeśli chodzi o wrażenia smakowe, gdyż śliwki te, chociaż kruche i ładne, były kwaśne i niedojrzałe.
  2. Mam dużo (ze 2kg) brązowego cukru w ?batonach? z krótkim terminem ważności (nie wiem jeszcze, czy się nim mocno przejmować, co się może zepsuć w cukrze?), więc trzeba by go przerobić.
  3. Cynamonowe cośbym za mną chodzi od jakiegoś czasu.

I tak powstały właśnie drożdżowa ?tarta? ze śliwkami w karmelu i muffinki karmelowo-cynamonowe ze śliwkami.

Od Kulinarne

DROŻDŻOWA ?TARTA? ZE ŚLIWKAMI W KARMELU
(na podstawie tego przepisu)

Składniki:

  • 1 kg śliwek
  • 300 g cukru brązowego (karmel robimy od razu do muffinków)
  • 600 ml wody
  • 350 g mąki pszennej
  • szczypta soli
  • pół saszetki drożdży suszonych (3,5g)
  • 50 g cukru
  • 3 łyżki oliwy/oleju
  • 100 ml ciepłego mleka (dolałam ciepłej wody, bo ciasto wg mnie było za suche)
  • 1 jajko

Wykonanie – karmel i nadzienie:

Cukier wsypać do wody, zostawić na malutkim gazie na 1-1,5h mieszając co jakiś czas i kontrolując, żeby się nie przypaliło. Powinniśmy otrzymać około 400ml rzadkiego karmelu, czy raczej syropu cukrowego.

Śliwki wydrylować i pokroić na ćwiartki. Wrzucić je do gorącego karmelu na 15 minut. Po tym czasie odsączyć na sitku i zostawić do ostudzenia (mogą być letnie). Odłożyć 16-18 ćwiartek do muffinów, resztę położyć na gotowym cieście.

Wykonanie – ciasto:

(w maszynie)

Drożdże rozmieszać z mlekiem i cukrem, wlać na dno maszyny, dodać jajko, mąkę, olej i sól. Włączyć program mieszania.

(bez maszyny)

Drożdże rozmieszać z mlekiem i cukrem, dodać jajko, mąkę, olej i sól. Zagnieść i zostawić w ciepłym miejscu do podwojenia objętości.
Naczynie do tarty (21 cm) wysmarować olejem. Wyłożyć równomiernie ciasto, lekko podnieść boki, porobić dołeczki palcami. Nałożyć śliwki.
Piec ok. 30 ? 40 min w temperaturze 190 stopni (należy kontrolować ciasto się dość szybko piecze). Ostudzić, posypać cukrem pudrem.

Od Kulinarne

MUFFINKI KARMELOWO-CYNAMONOWE ZE ŚLIWKAMI

Składniki:

  • 400 ml chłodnego karmelu
  • 1 jajko
  • 250 g mąki pszennej (lepiej mieć nieco więcej na zapas, ja dodałam nieco mąki na koniec)
  • szczypta soli
  • 1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia
  • 1 czubata łyżeczka cynamonu
  • 3 łyżki oleju (zapomniałam, ale i tak wyszły)
  • śliwki w karmelu

Wymieszać mokre składniki (jajko, karmel, olej) w jednym naczyniu, suche w drugim.
Połączyć i wymieszać do połączenia składników (mogą być grudki) ? mieszanina powinna mieć konsystencję ciasta biszkoptowego.
Nałożyć po 3/4 foremki do muffinów i po 1-2 ćwiartki śliwek (wdusić do środka ciasta, ale nie na samo dno foremki).
Piec 20 minut w 190 stopniach C.
Wyjąć z piekarnika i ostudzić.

SMACZNEGO!

01 Lip

Zielona bomba witaminowa

Po obiedzie, w ramach deseru lub na śniadanie – bardzo lubię koktajle mleczne (ja ogólnie mocno nabiałowa dziewczyna jestem). To jeden z moich ulubionych, szczególnie na drugie śniadanie.

Składniki (na 4 porcje):

  • 500 ml maślanki/kefiru/jogurtu (zwykle maślanka u mnie)
  • 100-150 ml wody mineralnej (u mnie moja ulubiona Kinga Pienińska)
  • jeden spory banan
  • 1 mocno dojrzałe awokado (miękkie musi być)
  • 1 łyżka miodu (opcjonalnie)
  • sok z połówki cytryny

Wykonanie:

  1. Do blendera (lub do wysokiego naczynia) wlewamy maślankę i wodę mineralną. Dorzucamy banana pokrojonego w 2-3 kawałki i awokado w ćwiartkach. Miksujemy szybko, aż do uzyskania jednolitej konsystencji (i ślicznego jasnozielonego koloru).
  2. Dodajemy cytrynę i miód (opcjonalnie), miksujemy jeszcze przez chwilkę.
  3. Rozlewamy do szklaneczek, można udekorować miętą lub melisą.
  4. Popijamy ze smakiem, wchłaniając z mlaskaniem witaminy i dobre kwasy tłuszczowe :)

SMACZNEGO!

01 Lip

Słoneczny sernik na zimno

Serniki na zimno są moją wielką pasją ostatnio, więc zrobiłam sernik słoneczny – żółciutki w kolorze i cytrusowy w smaku. Bardzo polecam na wieczór po upalnym dniu, zamiast porannej porcji jogurtu lub w ramach deseru po lekkim letnim obiedzie.

Składniki:

  • 2 czubate łyżki żelatyny w proszku
  • 350 g twarogu mielonego z wiaderka
  • 50-70 ml wody
  • 100g drobnego cukru
  • sok wyciśnięty z 2 pomarańczy
  • sok z 1 cytryny (+ dodatkowa cytryna na wszelki wypadek)
  • 100g ugotowanej kaszy manny (najlepiej na mleku lub mleku sojowym/ryżowym) lub 100g błyskawicznej kaszki (jak dla dzieci)
  • 5-6 biszkoptów
  • owoce do dekoracji (pomarańcze lub inne)

Wykonanie:

  1. Przygotuj formę na sernik (u mnie zwykle jednorazowa keksówka), wyłóż jej całe dno biszkoptami.
  2. Twaróg i cukier zmiksuj w malakserze lub przy pomocy miksera ręcznego.
  3. Dalej miksując, dodaj sok z pomarańczy i cytryny.
  4. Dodaj kaszę mannę, nie przerywając miksowania. Sprawdź sernik na słodkość – czy nie za dużo cukru – wtedy można dodać więcej cytryny. Dodaj trochę cukru, jeśli jest dla Ciebie za mało słodki (lub jeśli pomarańcze były wyjątkowo kwaśne).
  5. Zagotuj wodę, wlej do kubeczka, dodaj żelatynę i wymieszaj energicznie do rozpuszczenia się. Dodaj do sernika, nie przerywając miksowania jeszcze przez 3-4 minuty.
  6. Wlej do formy na sernik, udekoruj np. kawałkami brzoskwiń, plastrami pomarańczy, banana lub cytryny, przykryj folią spożywczą i zostaw w lodówce na minimum 3 godziny.

SMACZNEGO!

30 Cze

Pudding maślankowy

Pudding maślankowy (na podstawie przepisu z Simply Recipes) to kolejna moja #gastrofaza ostatnich dni. What’s not to love – kiedy jest chłodny, słodko-kwaśny, można z nim zjeść kolejną garść truskawek i nie wymaga praktycznie żadnego wysiłku. Moja wersja jest nieco zmieniona i nie ma w niej żadnego przecierania puddingu (zaoszczędzony czas). Bardzo polecam na ochłodę na wieczór lub jako lekki deser na lato.

WERSJA WANILIOWA

Składniki:

  • 2,5 łyżeczki żelatyny w proszku
  • 200 ml śmietanki minimum 30%
  • 50 ml wody
  • 1/2 szklanki cukru (dałam cukier z naturalną wanilią, pominąwszy punkt następny)
  • 1 laska waniliowa (lub 1/2 łyżeczki esencji waniliowej)
  • 500 ml maślanki
  • (opcjonalnie) dżem, sos owocowy lub świeże owoce

Wykonanie:

  1. W rondelku zagotuj 50 ml wody, dodaj żelatynę i wymieszaj energicznie do rozpuszczenia się.
  2. Dodaj śmietankę, cukier i ziarenka wanilii oraz strąk (lub esencję) i podgrzej na małym ogniu do całkowitego rozpuszczenia się cukru i żelatyny. NIE GOTOWAĆ!!!
  3. Ostudzić do temperatury pokojowej i dodać maślankę. Można przetrzeć przez sitko o małych oczkach, żeby pozbyć się nierozpuszczonej żelatyny.
  4. Rozlać do 4-5 miseczek/kubeczków. Przykryć folią do żywności i schłodzić w lodówce przez minimum 4 godziny. Podawać z owocami, sosem owocowym lub dżemem.

WERSJA „EGZOTYCZNA”

Składniki:

  • 5 łyżeczek żelatyny w proszku
  • 1 banan
  • puszka owoców (ananas, brzoskwinie, liczi, rambutan, papaja – dowolne egzotyczne) – u mnie akurat rambutan
  • sok i skórka z 1/2 cytryny
  • 500 ml maślanki
  • (opcjonalnie) dżem, sos owocowy lub świeże owoce

Wykonanie:

  1. Maślankę i owoce (możesz kilka zostawić do dekoracji) zmiksuj blenderem. Dodaj cytrynę (sok i skórkę) i wymieszaj. Mieszanka nie powinna być zbyt słodka – dodaj więcej cytryny, jeśli uważasz, że jest za słodka.
  2. W rondelku zagotuj 150 ml zaprawy z puszki z owocami, zdejmij z ognia.
  3. Dodaj żelatynę i intensywnie mieszaj aż do jej całkowitego rozpuszczenia.
  4. Ostudzić do temperatury pokojowej i dodać maślankę.
  5. Rozlać do 4-5 miseczek/kubeczków. Przykryć folią do żywności i schłodzić w lodówce przez minimum 3-4 godziny. Podawać z owocami, sosem owocowym lub dżemem.

SMACZNEGO!

08 Cze

Serowo plackowo

Moja dzisiejsza serowa gastrofaza, zainspirowana nieco pancake’ami amerykańskimi, które to ostatnio za mną chodziły.

Składniki:

  • 250g twarogu (lub twarożku waniliowego typu Danio, czy Rolmlecz)
  • 2 jaja
  • pół łyżeczki soli
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • łyżka cukru (można pominąć, dodać 1 rozgniecionego banana lub sok z winogron, ananasa lub bananów zamiast mleka) ? ja dałam łyżkę cukru z wanilią (nie mylić z cukrem wanilinowym)
  • pół szklanki muesli lub mieszanych zbóż i bakalii, np rodzynek, orzechów, czy żurawin (opcjonalnie, ale warto)
  • szklanka mleka lub mleka ryżowego lub sojowego lub jogurtu pół na pół z wodą lub mlekiem
  • mąka pszenna lub ryżowa (około 1-2 szklanek, zależnie od wilgotności pozostałych składników)

Wykonanie:

  1. Muesli wymieszać z mlekiem i zostawić na 5 minut.
  2. Do malaksera, dodać twaróg, przemielić przez 2-3 minuty (chyba że jest już mielony, to można ciasto wymieszać mikserem lub łyżką).
  3. Na najniższej prędkości dodać jaja i po minucie muesli, proszek, sól, cukier.
  4. Po minucie dodać tyle mąki, aby ciasto miało gęstość śmietany.
  5. Zostawić na 10 minut.
  6. Zwykle w tym momencie (przed smażeniem) włączam piekarnik na 125 stopni i tam na metalowy talerz układam placki, żeby podać je wszystkie na raz.
  7. Smażyć na suchej patelni do koloru brązowozłotego, na małym ogniu, obracając na drugą stron, gdy widać pęcherzyki na powierzchni.
  8. Podaję zwykle z dżemem (najlepiej niskosłodzonym), golden syrupem, polewą karmelową, świeżymi owocami lub miodem, ale można też posypać orzechami, wiórkami czekolady lub smarować nutellą.

Smacznego :-)